ORLEN MXMP: tytuły Mistrzostw Polski w Motocrossie rozdane w Więcborku

Finałowa runda Mistrzostw Polski w Motocrossie ORLEN MXMP za nami. W miniony weekend w Więcborku zawodniczki i zawodnicy pojechali po raz ostatni w tym sezonie. Kto uplasował się na podium tegorocznej rywalizacji? Gospodarze ostatniej rundy sezonu, WKM Więcbork świetnie przygotowali teren pod rywalizację najlepszych riderów. Tor Plebanka aż zachęcał do jazdy i tak było przez cały weekend.

Jako pierwsi na starcie swoich ostatnich wyścigów stanęli zawodnicy klasy MX Masters. Przed finałową rundą dwóch pierwszych zawodników, Macieja Zdunka (CAMK Człuchów) i Karola Kędzierskiego (MX Lipno) dzieliła różnica zaledwie sześciu punktów. Było więc pewne, że walka pomiędzy nimi będzie zacięta od startu aż do mety. Pikanterii tej rywalizacji dodawał fakt, że tydzień wcześniej zdobywcą Pucharu Polski został Karol Kędzierski. O wyniku rozstrzygnęły rezultaty ostatnich wyścigów, ponieważ obaj zawodnicy mieli na swoim koncie taką samą ilość zwycięstw i taką samą ilość punktów. W Więcborku Zdunek startował kontuzjowany. Przed zawodami obił sobie lewe ramię, przedramię oraz dłoń i mimo, że próbował nawiązać walkę, oba wyścigi należały do Carlosa. Kędzierski prowadził od startu i dwukrotnie prowadzenie dowoził do mety. To dało mu tytuł mistrzowski. Co ciekawe, w kwestii punktów, zobaczyliśmy identyczną sytuację, jak w Pucharze Polski. Wicemistrzem został Maciej Zdunek, a II wicemistrzem zwycięzca sezonu 2020 – Paweł Wizgier (ŁKM Łowicz).

W klasie MX85, która na starcie ustawiła jako druga, widzieliśmy ucieczkę Bartosza Jaworskiego (MX Lipno), który w obu wyścigach starał się, zresztą skutecznie, trzymać rywali za sobą. W pierwszym mocno gonił go Dawid Zaremba (KMX Kaszuby), natomiast w drugim Kacper Andrzejewski (WKM Wschowa). Ostatecznie pierwsze miejsce z kompletem punktów zajął Jaworski, drugie Andrzejewski, a trzecie Zaremba. W klasyfikacji sezonu, po odliczeniu punktów z najsłabszej rundy, tytuł mistrzowski zdobył Bartosz Jaworski, wicemistrzem Dawid Zaremba, a II wicemistrzem Kacper Andrzejewski. Taki zabieg zastosowano tylko w klasach MX85 i MX65, w pozostałych liczył się pełen dorobek punktowy.

W klasie Kobiet niepodzielnie rządziła Anna Stecjuka (CAMK Człuchów). Na drugiej pozycji wymieniły się Wiktoria Kupczyk (WKM Więcbork) i Karolina Jasińska (CAMK Człuchów). W pierwszym wyścigu po starcie jako druga jechała Jasińska, jednak na trzecim okrążeniu wyprzedziła ją Kupczyk i swoją pozycję dowiozła do mety. W drugim wyścigu, choć Kupczyk mocno naciskała, to tym razem Jasińska się obroniła i dojechała na metę na drugiej pozycji.

Tytuł mistrzowski i wicemistrzowski wędruje do zawodniczek CAMK Człuchów. Mistrzynią została Anna Stecjuka, a wicemistrzynią Karolina Jasińska. Tytuł II wicemistrzyni wywalczyła debiutująca w tej klasie Wiktoria Kupczyk. W tym miejscu należy zaznaczyć, że walka o trzecie miejsce na podium trwała do samego końca. Oliwia Wiśniewska (CAMK Człuchów) zakończyła sezon z takim samym dorobkiem punktowym jak Kupczyk, jednak o ostatecznym wyniku zdecydował ostatni wyścig, w którym Kupczyk dojechała na metę trzecia, a Wiśniewska czwarta.

W klasie MX2 z kolei dwukrotnie na mecie z pierwszym wynikiem widzieliśmy Szymona Staszkiewicza (CAMK Człuchów), choć starty nie należały do niego i widać było, że potrzebował chwili na wejście w rytm. Szymon w pierwszym wyścigu walczył o prowadzenie z Erlandasem Mackonisem, który zaliczył świetny start i prowadził przez pierwsze cztery okrążenia, a w drugim po lepszych startach wyprzedzali go jego klubowy kolega Daniel Volovich i ponownie Mackonis. Ostatecznie Staszkiewicz wyprzedził obu rywali i na mecie zameldował się z pierwszym czasem. Tym samym podium sezonu zdominowali zawodnicy człuchowskiego klubu: Staszkiewicz zdobył tytuł mistrzowski a wicemistrzami zostali odpowiednio: Vitalij Makhnov i Daniel Volovich. W pierwszym wyścigu bardzo groźnie wyglądający wypadek miał Tomasz Wysocki (MX Lipno), który zakończył jego starty w Więcborku. Szczęśliwie, skończyło się tylko na kontuzji dłoni, mimo, że upadek wyglądał fatalnie i istniały obawy, że urazy będą poważniejsze.

W niedzielę swoje ostatnie w sezonie wyścigi pojechały klasy: MX65, MX125 i MX Open. Dodatkowo rozegrano Puchar Krajny, w którym wystartowali zawodnicy z licencjami B oraz C.

Przed finałową rundą w klasie MX125 wygodną przewagę miał Aleh Makhnou (CAMK Człuchów), który wyprzedzał drugiego w tabeli Seweryna Gazdę (również CAMK Człuchów) 37 punktami. Jednak jak zawsze, w tej klasie sporo się działo, a rywalizacja była wyjątkowo zacięta. W pierwszym wyścigu, po świetnym starcie, prowadził zawodnik gospodarzy Wiktor Sobiech. Wiktor już nie raz pokazał w tym sezonie, że ma prędkość i głowę do tego, aby dowozić do mety świetne wyniki. Tak było i tym razem, Sobiech nie oddał prowadzenia aż do mety, mimo, że na tylnym kole siedział mu nieprzerwanie Makhnou. Trzeci na mecie zameldował się Seweryn Gazda. W drugim wyścigu najlepszy start zaliczył Jan Rompkowski (KM Wisła Chełmno), a za nim uparcie gnał Wiktor Sobiech. W tej kolejności ta dwójka dojechała na metę, natomiast na trzeciej pozycji przez większość wyścigu, jechał Jan Kotowicz (ŁKM Łowicz), którego na dwa okrążenia przed końcem wyprzedził Aleh Makhnou. Kotowicz się jednak nie poddał i rzutem na taśmę odzyskał trzecią pozycję. Tytuł mistrzowski powędrował do Aleha Makhnou, wicemistrzem, po świetnym występie na swoim terenie, został Wiktor Sobiech, a II wicemistrzem, debiutujący w tej klasie Seweryn Gazda.

W klasie MX65 zawodnicy dwukrotnie dojeżdżali na metę w takiej samej kolejności: Michał Psiuk (MX Lipno) pierwszy, Oskar Jażdżewski (CAMK Człuchów) drugi, a Jakub Pućkowski (PSM OFF ROAD Białystok) trzeci. W klasyfikacji sezonu, podobnie jak w klasie MX85, zawodnikom odliczono najsłabszy wynik. Mistrzem Polski został Michał Psiuk, wicemistrzem Oskar Jażdżewski, a II wicemistrzem Jakub Pućkowski.

Ostatnią klasa mistrzowską, która wyjechała na start w Więcborku, była klasa MX Open. Przed finałowym ściganiem, liderem klasyfikacji był Tomasz Wysocki, który z powodu sobotniego wypadku, nie mógł wystartować. Tomek, co prawda, miał sporą przewagę (46 punktów) nad Szymonem Staszkiewiczem, jednak niewystarczającą, aby być pewnym tytułu mistrzowskiego przy dwóch opuszczonych wyścigach.

W pierwszym wyścigu dobry start zaliczył Szymon Staszkiewicz, który prowadzenie dowiózł do mety. Na drugim miejscu jechał Jakub Barczewski (MX Lipno) atakowany przez Vitalija Makhnova, który na trzy okrążenia zdołał przejąć pozycję Barczewskiego. Jakub wiedząc, że od wyniku zależy jego miejsce na koniec sezonu, odnalazł swój rytm i odbił drugą pozycję z rąk rywala. Na mecie za Staszkiewiczem zameldował się Barczewski, a za nim Makhnov.

W drugim wyścigu świetny start zaliczył Vitalij Makhnov, który prowadził przez większość czasu. Za nim jechali Erlandas Mackonis i Szymon Staszkiewicz. Od czwartego okrążenia do przodu zaczął się przedzierać Jakub Barczewski, który zaliczył nieco słabszy start, ale ostatecznie dotarł do trzeciej pozycji. Na cztery okrążenia przed końcem, lidera wyścigu wyprzedził Szymon Staszkiewicz i wydawało się, że jedzie po pewne zwycięstwo, które przypieczętuje tegoroczny tytuł. Nic bardziej mylnego! Przed metą Szymon wyhamował i… przepuścił na prowadzenie swojego klubowego kolegę Makhnova. Tym sposobem Mistrzem Polski został Staszkiewicz, wicemistrzem Wysocki, ale II wicemistrzem został Makhnov, zamiast Barczewskiego, który uplasował się tuż za podium ze stratą jednego punktu.

W Pucharze Krajny rywalizacja była niemniej zacięta, niż w wyścigach klas mistrzowskich. W klasie MXB równych sobie nie miał reprezentant gospodarzy Dariusz Malczewski, a w klasie MXC bezbłędnie pojechał Jakub Matuszczak z MKS Nekla.

W klasyfikacji klubowej juniorów w tym sezonie zwyciężyło MX Lipno, a seniorów CAMK Człuchów. Trzecie miejsca powędrowały: w kategorii juniorów do ŁKM Łowicz, a w kategorii seniorów do WKM Więcbork.

W Więcborku, poza zwyczajową dekoracją najlepszych zawodników w poszczególnych klasach, odbyła się także dekoracja Mistrzów Polski, którzy odebrali symboliczne tabliczki mistrzowskie. Jeśli sytuacja pandemiczna pozwoli, to oficjalna uroczystość z wręczeniem szarf i pucharów za sezon 2021, odbędzie podczas Gali Mistrzów Sportu Motocyklowego w Warszawie.

Seria Mistrzostw Polski w Motocrossie ORLEN MXMP dobiegła końca. Jak zawsze, miniony sezon dostarczył wszystkim wielu emocji. Było szybko, było gorąco, a wszystkie rundy zapewniły nam wiele wrażeń. Mamy nadzieję, że ORLEN MXMP w sezonie 2022 będzie dla wszystkich jeszcze bardziej emocjonujący.

Pełne wyniki można znaleźć na stronie Motoresults : TUTAJ – TUTAJ.

Lubisz nasz artykuł? Śmiało udostępnij na swoim profilu lub pozostaw „like” poniżej.

Komentarze